Boscaiola - recenzja restauracji

W zeszłą sobotę, podczas wieczoru panieńskiego Justynki 💗, miałam okazję gościć w restauracji Boscaiola, która serwuje - uwielbianą przez przyszłą pannę młodą - włoską kuchnię. O Boscaioli słyszałam już wcześniej wiele pozytywnych komentarzy, zwłaszcza na temat rewelacyjnych, wyrabianych na miejscu makaronów.

Każda z zaproszonych dziewczyn wybrała po jednym daniu. W tym poście opiszę tylko te z nich, których udało mi się skosztować.

Włoska lasagne al ragu z pieca, podana z mocno pomidorowym sosem, to zdecydowanie jedno z najlepszych dań z Boscaioli, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że była ona lepsza o tych, które jadałam we Włoszech! Atutem dania był wyjątkowo delikatny, pełno jajeczny makaron. Cała lasagne przełożona była sporą ilością soczystego mięsa wołowego. Gorąco polecam tę pozycję!

lasagne

Poniższego dania, czyli tagliatelle z szynką parmeńską, kurkami, bobem, pietruszką i parmezanem, polanego sosem winno - maślanym, nie znajdziecie w regularnym menu Boscaioli, pozycja ta znajdowała się na osobnej karcie, jako polecana przez szefa kuchni. Właśnie ten fakt, oraz oryginalne moim zdaniem połączenie smaków, skłoniły mnie to zamówienia tej potrawy, i był to strzał w dziesiątkę! Pasta podana została w typowo włoskim stylu, królem dania był znakomity makaron, a niewielka ilość dodatków, podbiła tylko jego wyśmienity, trochę domowy smak. Parma, kurki i bób - na pozór zupełnie do siebie nie pasujące, tworzyły niezwykle spójną smakowo całość. Fajnie byłoby gdyby ta pozycja zagościła w menu na stałe.

Na drugim planie możecie zobaczyć krewetki duszone w białym winie z czosnkiem, pomidorami (w menu była jeszcze natka pietruszki, no ale nie każdy lubi 😛), z bagietką i masłem, które serwowane są w Boscaioli jako przystawka. Tego dania akurat nie próbowałam, więc nie będę się o nim rozpisywać, ale z tego co słyszałam, były przygotowane w punkt i rozpływały się w ustach.

tagliatelle-z-parma-kurkami-bobem-i-parmigiano-reggiano

Niewątpliwie mocną stroną Boscaioli są  pizze - wykonane z cienkiego, chrupiącego ciasta, które nie "opada" przy podnoszeniu, dzięki czemu można spokojnie zajadać się nimi bez używania sztućców. Jako, że w restauracji serwuje się klasyczną włoska pizzę, to na fenomenalnym cieście znajduje się  niewiele, za to bardzo wysokiej jakości składników. Poniżej wizytówka lokalu, pizza Boscaiola, z sosem serowym, mozarellą, pancettą, podgrzybkami, orzeszkami pini, czosnkiem i rozmarynem. Prawda, że brzmi kusząco? 😍😇

pizza-boscaiola


Na koniec bonusik - zdjęcia przepysznego, lekkiego tortu z marakują i jeżynami, z cukierni Nakielny, który został wcześniej dostarczony do restauracji przez świadkową. Zaserwował go nam Pan kelner z Boscaioli. 

bride-to-be

Wewnątrz prezentował się tak:

Nakielny

Jeżeli przepadacie za włoską kuchnią, a nie jesteście pewni, którą z serwujących ją krakowskich knajp wybrać (a wybór jest ogrooomny), z czystym sumieniem mogę polecić Wam Boscaiolę, do której chętnie się jeszcze wybiorę z Kazikiem 😊



Do następnego,
Paulina

Komentarze

  1. Ja kocham włoską kuchnię i z przyjemnością odwiedzę ten lokal będąc w Krakowie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy! Zwłaszcza wypróbowane przez nas pozycje :)

      Usuń

Prześlij komentarz